Mijają kolejne dni w naszej hodowli. Dla nas jest to czas szczególny, gdyż każdą chwilę poświecamy naszym maluchom, które są coraz bardziej absorbujące i wymagają ciągłej uwagi i pracy.
Jesteśmy z nich baaardzo dumni, gdyż przynoszą nam wiele radości i uśmiechu, rosną wzorcowo, apetyt im służy, co przekłada się na ich intensywny wzrost. Są poprostu cudowne te nasze misiaki.
Bardzo radosne, żywiołowe i przesłodkie.
W zeszłą sobotę maluchy miały wykonany przegląd miotu i tatuaż. Wszystkie zniosly to bardzo dzielnie, nawet panowie -).
Maluchy zaczęły powoli opuszczać nasz dom.
Grace jako pierwsza wyjechała do nowego domu w pobliskim Głogowie. Znalazła wspaniały dom u pana Krzysztofa i jego żony. Nowi właściciele są bardzo troskliwi i poświęcają swojej dziewczynce bardzo wiele czasu. Serdecznie dziękujemy i pozdrawiamy.
Dzień później wyjechała Gaja, trafiła do pani Sylwi i jej rodziny. Dla Nich nie jest to pierwszy piesek, gdyż rok wcześniej zamieszkała z Nimi Cleo ( Zorba).
To półsiostra Gaji, gdyż mają tą samą mamę -) jest nam tym bardziej miło z tego powodu, że ponownie wybraliście naszą hodowlę - dziękujemy.`
We wtorek do nowego domu, tym razem do Warszawy wyjechał ze swoim nowym panem Gary. Nowym właścicielem jest Pan Marek z żoną i synem.
Pan Marek przyjechał do naszej hodowli z bardzo trudnym zadaniem wyboru spośród trzech chłopców, jednak przekornie to chyba Gary wybrał sobie swojego pana i od pierwszego kontaktu bardzo się polubili. Serdecznie pozdrawiamy.
Na nowy dom czeka jeszcze słodka i bardzo urocza Gina i dwóch dzielnych facetów: Grand i Giro.
Cała trójka ma się dobrze, ładnie się rozwija, ich czas upływa na zabawie i figlach.
Poniżej przedstawiamy najnowsze zdjęcia Furbiaków:
Jesteśmy z nich baaardzo dumni, gdyż przynoszą nam wiele radości i uśmiechu, rosną wzorcowo, apetyt im służy, co przekłada się na ich intensywny wzrost. Są poprostu cudowne te nasze misiaki.
Bardzo radosne, żywiołowe i przesłodkie.
W zeszłą sobotę maluchy miały wykonany przegląd miotu i tatuaż. Wszystkie zniosly to bardzo dzielnie, nawet panowie -).
Maluchy zaczęły powoli opuszczać nasz dom.
Grace jako pierwsza wyjechała do nowego domu w pobliskim Głogowie. Znalazła wspaniały dom u pana Krzysztofa i jego żony. Nowi właściciele są bardzo troskliwi i poświęcają swojej dziewczynce bardzo wiele czasu. Serdecznie dziękujemy i pozdrawiamy.
Dzień później wyjechała Gaja, trafiła do pani Sylwi i jej rodziny. Dla Nich nie jest to pierwszy piesek, gdyż rok wcześniej zamieszkała z Nimi Cleo ( Zorba).
To półsiostra Gaji, gdyż mają tą samą mamę -) jest nam tym bardziej miło z tego powodu, że ponownie wybraliście naszą hodowlę - dziękujemy.`
We wtorek do nowego domu, tym razem do Warszawy wyjechał ze swoim nowym panem Gary. Nowym właścicielem jest Pan Marek z żoną i synem.
Pan Marek przyjechał do naszej hodowli z bardzo trudnym zadaniem wyboru spośród trzech chłopców, jednak przekornie to chyba Gary wybrał sobie swojego pana i od pierwszego kontaktu bardzo się polubili. Serdecznie pozdrawiamy.
Na nowy dom czeka jeszcze słodka i bardzo urocza Gina i dwóch dzielnych facetów: Grand i Giro.
Cała trójka ma się dobrze, ładnie się rozwija, ich czas upływa na zabawie i figlach.
Poniżej przedstawiamy najnowsze zdjęcia Furbiaków:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz