Łączna liczba wyświetleń

środa, 16 maja 2012

Miot I - szczenięta Edgara i Mirthy



Bardzo długo czekaliśmy na szczenięta ze skojarzenia Edgar vom Fichtanschlag i Mirtha von der Barenschlucht, ale jak się okazało warto czekać, być wytrwałym i konsekwentnym w działaniu. W pewnej chwili myśleliśmy, że z tego skojarzenia szczeniąt już nie będzie - byliśmy załamani, bo bardzo czekaliśmy na swoje własne "FurboWegasy". W tej chwili już wiemy, że nie warto składać broni i trzeba próbować. Nagrodą było osiem fantastycznych maluchów, które przyszły na świat 29 lutego 2012r.
W tym skojarzeniu wszystko jest magiczne i niespotykane na codzień, począwszy od samej daty narodzin szczeniąt ;), ich urody - co jest dla każdego oczywiście pojęciem subiektywnym, wspaniałego temperamentu - to pewnie po mamusi ;).
Mirtha oprócz tego, że jest fantastyczną i piękną suką, okazała się świetną matką i bardzo dobrze odchowała swoje potomstwo. Dziekujemy jej za to!

Maluchy z tego skojarzenia już w większości opuściły rodzinne gniazdo i trafiły do nowych, wspaniałych domów. W tym miejscu bardzo mocno i serdecznie chciałbym podziękować wszystkim nowym właścicielom naszych maluchów - każdy kto w sercu ma odrobinę miejsca dla psa musi być świetnym człowiekiem.

Nasze maluchy rozjechały się po całej Polsce.

Ice - Men wraz z Panią Grażyną i  Panem Erykiem pojechał do swojego  raju na ziemi, do naszej stolicy. Bardzo baliśy się czy będziemy umieli dobrze doradzić przy wyborze szczeniaka , ale jak się okazało, niepotrzebnie, bo to Ice- Men sam ukradł serce swojej nowej Pani i od pierwszego wejrzenia ją pokochał - jak wiemy z wzajemnością. Jest Pani wspaniałym człowiekiem. Dziękujemy za zaufanie i wybór naszej hodowli.
 
Ilio pojechał z panem Krzysztofem, jego żoną i synami w okolice Zielonej Góry. Mamy nadzieję, że opłacało się czekać tak długo na swojego nowego psiego przyjaciela. Zawsze uważaliśmy, że strażacy to wspaniali ludzie - Pan to potwierdza. Do zobaczenia.

Irano ma swój nowy dom niedaleko Lubania. Znalazł się tam z polecenia, co nas tym bardziej cieszy. Pani Ewelina z mężem i swoimi synami, wychowują go teraz na prawdziwego obrońcę i przyjaciela domu. Powodzenia i ogromne dzięki.

Iliano wraz z Panią Justyną odjechał w piękne okolice Andrychowa. Cieszę się bardzo, że nasz piesek przypadł do gustu. Mamy nadzieję, że wyrośnie na pięknego i kochającego towarzysza i obrońcę. Dziękujemy raz jeszcze.

Iskra wraz z Panem Maciejem i Panią Olą zmnieniła klimat na wysokogórski i zameldowała się w bajecznym Zakopanem. Bardzo serdecznie Was pozdrawiamy i cieszymy się bardzo, że stworzyliście dla suni nowy dom.

Inez zamieszkała w oklolicach Żar, u Pani Doroty, gdzie od pierwszego dnia bardzo dobrze się zadomowiła i oddała całe swoje serce nowej Pani.
Miło było Państwa poznać. Dziękujemy i pozdrawiamy.

India wyjechała z Panem Grzegorzem i jego żoną na Gorny Śląsk, w okolice Tychów. Czekała tam na nią prawdziwa księżniczka, od pierwszego dnia wspaniała towarzyszka zabaw. Miło nam było Was gościć. Wszystkiego dobrego.

Na swój nowy dom czeka jeszcze Iris - to nasza puchata pociecha - wykapana mama. Ma fantastyczny charakter, świetny temperament, a przy tym jest naprawdę śliczna - cieszy nasze oczy i dostarcza wielu wspaniałych wrażeń.

Poniżej kilka zdjęć szczeniąt, zanim opuściły rodzinne gniazdo i pojechały w podróż do swoich nowych królestw ;)












Jeszcze kilka zdjęć Iris z Doliny Wilków, na pewno komuś się spodoba ;)
oraz film o szczeniętach z tego skojarzenia.


film



oraz zdjęcia